Sezon narciarski powoli się kończy. Niektórzy jeszcze trochę pojeżdżą na deskach, ale dla Patryka sezon już się skończył. I niestety skończył się nagle i definitywnie. Natchniony sukcesami polskich skoczków narciarskich Patryk postanowił przypodobać się dupeczkom, które właśnie opalały swoje młode ciała w promieniach zimowego słońca. Zjeżdżając z wielkiej góry postanowił wykonać skok, który dodałby mu parę punktów do lansu. Niestety w trakcie wykonywania ewolucji sytuacja wymknęła się spod kontroli. Odpięta narta spowodowała karkołomny upadek. Co prawda Patrykowi udało się wylądować na jednej nodze, ale siła pędu, grawitacja oraz zagięcie czasoprzestrzeni spowodowały, że po przejechaniu kilku metrów na jednej narcie, Patryk skręcił ownie z trasy, wywinął orła i wywrócił dwa toitoye. Kariera narciarska została przerwana i teraz Patryk leży od kilku dni obolały w swoim domu...